poniedziałek, 10 marca 2014

Tolerancji brak.

Tolerancja (łac. tolerantia – „cierpliwa wytrwałość”; od łac. czasownika tolerare – „wytrzymywać”, „znosić”, „przecierpieć”, „ścierpieć”)

Każdy z nas, (bynajmniej większość ) ma się za osobę tolerancyjną. Uważa że nie ma nic przeciwko innej religii , rasie , orientacji etc . Jesteśmy tolerancyjni dopóki , nie pojawia się to na 'naszym podwórku" , nie będziemy mieli z tym styczności  lub nie stanie się to integralną częścią naszego życia. 


                     "Kolor skóry nie świadczy o człowieku , o nim świadczy jego dusza" . 

             Najbardziej bawi mnie to , gdy osoba która mówi w ten sposób jest zdeklarowanym ateistą. Boga nie ma , piekła też , pij wino do upadłego , ale dusza to już inna sprawa. Dusza istnieje. Tylko po co mi ona , skoro umiera razem z ciałem? 
Każdy człowiek jest wzrokowcem , nie oszukujmy się.  Widzisz kobietę  lub faceta która waży 150kg i odwracasz wzrok. Dlaczego? Bo ten widok jest nie estetyczny. Chyba że podobają Ci się osoby otyłe. Tak samo jest z czarnoskórym czy skośnookim człowiekiem. To że przejdzie koło nas wywoła zdziwienie , jest on czymś  nowym , czymś czego nie widzimy na co-dzień  dlatego jest to całkiem normalna reakcja. Ale zaraz po zdziwieniu pojawi się jeden z trzech czynników. Śmiech , agresja lub obojętność. 
W moim przypadku zawsze to będzie śmiech. Nie dlatego że osobiście , coś do tych ludzi "mam" , chodzi bardziej o to że nie pasują mi do rzeczywistości w której żyje , ich zachowanie , chód , mimika ciała wywołuje u mnie salwę śmiechu i miliony rasistowskich żartów. Zamilknę dopiero gdy przekonam się że ta osoba jest wartościowa. Samo założenie ma zbyt małe przełożenie na rzeczywistość. Ponad to , razi mnie ich asymilacja i sposób skradania się bocznymi uliczkami. Urodziłeś się czarny? Nie chcesz być obiektem drwin? Więc ripostuj!

Agresja jest aktem neadertalizmu , nie warto jej komentować.

Obojętność za to nie musi być wynikiem tolerancji. Wręcz przeciwnie ! jest ona wynikiem zmęczenia , zmętnienia psychicznego i obojętności która jest skutkiem nowoczesnego-monotonnego życia w piramidzie finansowej , lub odwracając stronę medalu , przejawem egocentryzmu skrajnego. 

"Mi Religia nie przeszkadza , niech każdy wierzy w co chce"

Tak. W Polsce. Państwie prokatolickim. dopóki , Religi będziemy się uczyć w szkole , dopóki konkordat obowiązuje , dopóki media są komercyjną pralnią nagonek ,tolerancji religijnej nie będzie- primo. Nasze społeczeństwo nie jest gotowe na różnorodność religijną i nigdy nie będzie. Dlaczego? Stereotypy między innymi. Muzułmanin to nas wysadzi , Żyd to dusi grosz a Ateistę to widłami pognać bo ten to w nic nie wierzy. 

To rzuca się na pierwszy rzut oka. Ale jest jedna rzecz nadrzędna. Każdy z nas , zawsze będzie gloryfikował w to co wierzy, będzie dążył do tego aby przekazać własną prawdę o ewentualnym stwórcy, nawet gdy robią to w sposób kulturalny , już przejawiają brak tolerancji. 

               "Nie mam nic przeciwko osobom homoseksualnym..."

...dopóki siedzą w swoim domu , nie wychodzą na ulicę i nie oddychają tym samym powietrzem co ja.  Ten temat poruszę nieco szerzej.
Przez lata , socjolodzy , psycholodzy , psychoanalitycy i psychiatrzy , pracowali nad schematem społecznym o podłożach  naturalnych - Kobieta , Mężczyzna , Dziecko. Pojawił się jeden mały szkopuł. Im bardziej ludzie zapominali o  czasach średniowiecza , modernizmu i wojny , tym bardziej ( o dziwo) zaczęli rozpamiętywać Antyk , w którym to homoseksualizm i biseksualizmu był czymś normalnym , normalniejszym niż propagowanie i organizowanie ogromnych orgii. Z tym że wtedy , gej nie przypominał transwestyty. Był facetem, normalnym nie odbiegającym od normy.(pod warunkiem że nie miał zaburzeń psychicznych)  Obecnie osoby homo , oprócz afiszowania się ze swoją orientacją , "wtaczają" swój wygląd , który często odbiega od ogólnie przyjętego , dla danej płci.  
                                         
                                       Ale to nowość! Taka moda! 

Moda kończy się wtedy gdy nie jestem wstanie rozróżnić na ulicy faceta od kobiety. 
Wracając do tolerancji , nigdy nie będziemy tolerancyjni. Przez (znowu) względy estetyczne..
Ale Lesbijki są spoko! 
Jeżeli to lubisz , to twój fetysz, nie ma to nic wspólnego z tolerancją. Więc, względy estetyczne , bo mało ciekawym widokiem jest para całujących się osób, tym bardziej tej samej płci. Zostaje jeszcze zazdrość. Im więcej lesbijek tym mniej kobiety dla nas-facetów. I tak samo działa to w drugą stronę. 


Etymologicznie każdy człowiek jest wstanie ścierpieć wszystko. 
Tolerancja jest kolejnym przykładem manipulowania językiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz